środa, 11 lipca 2012

Pogłoska o mojej śmierci była mocno przesadzona.
Prześwietny Pierwszy Mąż przywiązał mnie pasami do łózka. Wyłączył telefon. Zabrał komórkę. Dziuba nie zakleił, bo muszę jednak odkasływać, za to zakazał odzywać się w jakimkolwiek temacie poza wołaniem - raaatunku! W swej łaskawości pozostawił łaptoka.
Dzisiaj jest ciut lepiej, snaczy się trucizna antybiotykowa działa.
Rano nawet zachciało mi się kawy, od której odrzuciło mnie już dni kilka temu. Dostałam do łóżka ( jasne strony chorowania ).
Jak patrzę na swój obraz w lustrze to stwierdzam, że Prześwietny Pierwszy jednak musi mnie kochać nad życie albo jest ślepy.
Dzisiaj doprowadzę się już do niejakiego porządku. Głowę umyję. Trwałą zrobię. Pasemka przesmaruję. Na twarz charakteryzację rzucę. Niech no tylko klamkę znajdę albo nawet klucz do tych cholernych drzwi.

19 komentarzy:

Socjo pisze...

no, czyli lepie ci skoro chcesz sobie pasemka robic. ulzyło mi ; ))

Blondynka pisze...

chyba faktycznie ci lepiej :)

w zdrowiu i chorobie czy jakoś tak to leci ;)
widocznie Prześwietny Pierwszy wziął sobie to do serca

a co do żużlowego hałasu to nie wiem o czym mówisz bo przez te nowe tłumiki odebrano nam kibicom najwspanialszy dźwięk na świecie :)
teraz został jedynie niewielki pomruk

Miśka pisze...

Poluzował pasy, czy zostawił dłuższy sznurek?;) hehe
Chorowanie fajne jak się ma laptopka i obsługę, więc nie miaucz;))
Ale mimo wszystko zdrówka życzę;)

justmaga pisze...

Zdrowiej bo tymczasem slimaki przejma reszte domu :)


Ale,ze natybiotykiem cie lecza a nie paracetamolem tom zdziwiona...

Ewa pisze...

Klamki i klucze zostaw w spokoju, ondulacje i inne takie też. Leż w spokoju, korzystaj z dobroci i się kuruj. A miłość to najgroźniejsza choroba oczu, więc spoko, nie przejrzy tak prędko na oczy, zdążysz wyzdrowieć i wypięknieć :)))

Kaczka pisze...

Lez, zdrowiej, spluwaj bakteriowymi truchlami.
Amoksycyline dali? :-)

Anonimowy pisze...

Pamietaj, od dzis w czapce i gaciach!!!
A jaki mialas antybiotyk? Penicyline z wlasnej hodowli?

akulka

zośka pisze...

staram się jak mogę

zośka pisze...

niezły pomruk;)

zośka pisze...

smycz wydłużył!

zośka pisze...

Polski lekarz zaordynował:)

zośka pisze...

znaczy się zaćma?

zośka pisze...

Jakbyś tu była

zośka pisze...

Z własnej apteczki:)

kasia.eire pisze...

tak żem myślała, że ci zemrzeć nie da.

Kaczka pisze...

:-))))

jadwiga pisze...

dopiero mi internet zrobili, a tu Zoska chora, no to może poleż se a na pasemka czas przyjdzie, całusy
j

zośka pisze...

Kto by gotował:)?

zośka pisze...

To może na czarno;)?

Prześlij komentarz