Pogłoska o mojej śmierci była mocno przesadzona.
Prześwietny Pierwszy Mąż przywiązał mnie pasami do łózka. Wyłączył telefon. Zabrał komórkę. Dziuba nie zakleił, bo muszę jednak odkasływać, za to zakazał odzywać się w jakimkolwiek temacie poza wołaniem - raaatunku! W swej łaskawości pozostawił łaptoka.
Dzisiaj jest ciut lepiej, snaczy się trucizna antybiotykowa działa.
Rano nawet zachciało mi się kawy, od której odrzuciło mnie już dni kilka temu. Dostałam do łóżka ( jasne strony chorowania ).
Jak patrzę na swój obraz w lustrze to stwierdzam, że Prześwietny Pierwszy jednak musi mnie kochać nad życie albo jest ślepy.
Dzisiaj doprowadzę się już do niejakiego porządku. Głowę umyję. Trwałą zrobię. Pasemka przesmaruję. Na twarz charakteryzację rzucę. Niech no tylko klamkę znajdę albo nawet klucz do tych cholernych drzwi.
19 komentarzy:
no, czyli lepie ci skoro chcesz sobie pasemka robic. ulzyło mi ; ))
chyba faktycznie ci lepiej :)
w zdrowiu i chorobie czy jakoś tak to leci ;)
widocznie Prześwietny Pierwszy wziął sobie to do serca
a co do żużlowego hałasu to nie wiem o czym mówisz bo przez te nowe tłumiki odebrano nam kibicom najwspanialszy dźwięk na świecie :)
teraz został jedynie niewielki pomruk
Poluzował pasy, czy zostawił dłuższy sznurek?;) hehe
Chorowanie fajne jak się ma laptopka i obsługę, więc nie miaucz;))
Ale mimo wszystko zdrówka życzę;)
Zdrowiej bo tymczasem slimaki przejma reszte domu :)
Ale,ze natybiotykiem cie lecza a nie paracetamolem tom zdziwiona...
Klamki i klucze zostaw w spokoju, ondulacje i inne takie też. Leż w spokoju, korzystaj z dobroci i się kuruj. A miłość to najgroźniejsza choroba oczu, więc spoko, nie przejrzy tak prędko na oczy, zdążysz wyzdrowieć i wypięknieć :)))
Lez, zdrowiej, spluwaj bakteriowymi truchlami.
Amoksycyline dali? :-)
Pamietaj, od dzis w czapce i gaciach!!!
A jaki mialas antybiotyk? Penicyline z wlasnej hodowli?
akulka
staram się jak mogę
niezły pomruk;)
smycz wydłużył!
Polski lekarz zaordynował:)
znaczy się zaćma?
Jakbyś tu była
Z własnej apteczki:)
tak żem myślała, że ci zemrzeć nie da.
:-))))
dopiero mi internet zrobili, a tu Zoska chora, no to może poleż se a na pasemka czas przyjdzie, całusy
j
Kto by gotował:)?
To może na czarno;)?
Prześlij komentarz