Krem dostałam. Ze złotem. Smaruję się i czekam na efekty. Jak efekty będą to polecem cuzamen z powrotem do Polski i wsiądem do tego autobusu gdzie mię po raz pierwszy w życiu dziewczyna ( studentka ) chciała
Oczywiście teściowa, cel tej autobusowej wycieczki, powiedziała, że wyglądam świetnie ( boi się mnie ). Trudno, żeby myślała inaczej ( jeszcze tego by brakowało ).
Zasłoniłam wszystkie lustra. Metoda nie bardzo się sprawdza.
Mam katar. Od lipca jestem przeziębiona po raz trzeci. Biorąc pod uwagę wcześniejsze niechorowanie od jakiś trzydziestu lat, sama nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Teoria starości niczym koło historii zdaje się zataczać krąg. A kysz!
A z drugiej strony jak patrzę na wiek papieża to ludzie kochani!- Życie dopiero przede mną!
Życzę mu jak najlepiej, bo my katolicy sami jesteśmy zmęczeni tym, co się dzieje i czekamy na odnowę oblicza Kościoła. Oby, a może i moje lico pokraśnieje?
8 komentarzy:
Franciszek wygląda bardzo krzepko jak na swoj wiek. Ciekawe jakiego kremu używa ; )
Hmmmm zdrówka życze i by krem się sprawdził :P A nie wiek czyni człowieka a patrząc po wpisach to Tobie starośc nie grozi ;D
Daj znać czy się sprawdza, mam maseczkę ze złotem - działa cuda:))
w każdym starym człowieku siedzi młody człowiek i dziwi się co sie stało:))wiesz?
zdrówka zyczę:)
skoro to była studentka, to miała zepsuty wzrok od ciagłego czytania. Luzik, coś jej sie przywidziało, widziała tylko Twoje jasne włosy :))
Ty, to jest pytanie!
Obyś miała rację.
Wydaje mi sie , ze żółknę po nim snaczy się złocieję:)
Emm, czapkę miałam? Moherowy beret;)
Prześlij komentarz