środa, 19 września 2012

 Wrzesień jest najpiękniejszym miesiącem na Wyspach. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, chociaż dzisiejsza poranna temperatura 3 stopnie powyżej zera, nie powala. A właściwie powala - zimnem. I tym sposobem ogłaszam, że sezon grzewczy rozpoczęty.
Kto by chciał bardziej się ogrzać, musi zajrzeć do zagranicznej prasy, obejrzeć najpierw nagie zdjęcia księżnej Kasi, a później poczytać gorące dyskusje na temat, co Kopciuszkowi wypada, a co zupełnie nie.
Wydawałoby się, że w jej przypadku ciągle aktualne jest noblesse oblige ale czasy się zmieniają i trudno ocenić czy można te cycki czy nie, bo z jednej strony dziewczyna z tego, co widać ma wielką chęć i karnie wpisuje się w nurt błękitnych sukienek, błękitnych butów, błękitnych torebek, błękitnych kapelusików, a z drugiej stanowi zupełnie nowe, chyba ostatnie pokolenie tego archaicznego tworu jakim jest pompatyczny dwór.
 Jedno jest pewne, jeśli dołożymy do całej sprawy szalejącego na imprezach Harrego - enfant terrible ( poszliśmy dzisiaj w języki ) rodziny królewskiej to wychodzi, że u królowej jak w każdej normalnej - problemów nie brakuje. I dzięki temu czujemy, że wszyscy jesteśmy równi mimo, że niektórzy czasami równiejsi.

 

23 komentarze:

justmaga pisze...

Tylko oni i tak maja fajniej bo nie maja pajakow w ogrodku :)

A swoja droga ja bym oszalala i bym sie bala po tylku podrapac ze strach ,ze ktos to cyknie i rozpowszechni

Blondynka pisze...

3 stopnie????
brrrr
u mnie dzis bylo jakies 15 i zaczynam myslec o zalozeniu kurtki zimowej

Vill pisze...

Ano zimno dziś było. A moim zdaniem to nie ma co robic wielkiego halo w okol kasi.

Ewa pisze...

ja to sobie tak myślę, że najwyższa pora traktować królów jak normalnych ludzi, którymi przecież są.
Strasznie u Was zimno....

Socjo pisze...

My też dzisiaj włączyliśmy ogrzewanie -głównie dlatego, że teściowa zmarzła.
Kate musi wybrać - albo oleje ten cały hałas i będzie po prostu żyć, albo już teraz zacznie grać w "królewską" grę. Ale wtedy raczej niech zapomni o opalaniu topless.
: )
A Harry to mój ulubieniec!

Anonimowy pisze...

O co tyle krzyku, Kasia nie ma co pokazywac, chudziutka taka. :-)))

Urszula pisze...

Ona musi to wszystko olewac, bo inaczej zwariuje.Harry to potrafi i ma racje.

Julita pisze...

Niby równi, ale i tak mają przerąbane. Jak tylko za dużo im się wypije, albo cycnik spadnie, albo sobie będą majtki z tyłka wyciągać to zaraz cały świat o tym mówi...

A Harrego bardzo lubię! ;-)))

Dvt pisze...

Jestem wrogiem arystokracji, szlachty, dziedzicznych tytulow, chowu wsobnego praktykowanego przez powyzsze warstwy i wynikajacego zen nagromadzenia wszystkich mozliwych wad genetycznych, przekrzywionych szczek, wytrzeszczu ocz itp. A Kaska ma tiny boobs, wiec o co tyle halasu?

xrajka pisze...

Niby równi, ale jednak wiadomo, że reporterzy czyhają... ja bym na jej miejscu bała się iść do publicznej toalety, bo może gdzieś być aparat wmontowany... musi uważać i tyle

Anonimowy pisze...

Tak ja tez lubie wrzesien tylko ten bez deszczu. A tego u nas ostatnio pod dostatkiem.
Ale... 2 dni temu, pomiedzy deszczami, we mgle, lekko po polnocy zawitala do nas ZORZA. Luuuuudzie, to byl spektakl, gesia skora na ciele, cos kosmicznego, tak nienaturalnie pieknego i przerazajacego ze trudno opisac. Dziwne mieszane uczycia, plus wysoka adrenalina. JEZUUUUU jakiez to bylo piekne.

W tym roku zarzeklam sie ze sie wybiore do Lodowego Hotelu, i mam nadzieje ze tam zastane taka NIEZIEMSKA do granic zorze.

Normalnie ludziska to trzeba zobaczyc!!! uwazam to ca CUD nad CUDy przyrody a wlasciwie KOSMOSU. Po prostu odlotowe.

pozdrowki!
Czarna

jadwiga pisze...

nawet ja jako baba jaga opalałam się toples, a cóż dopiero Kapciuszek piekny z cyckami lepszymi niz wielu, a świat pompatyczny chce jak zwykle na pomaptyczności kaskę zbierać, nic wiecej,
a ja i tak lubię Harrego, bo jest ok, normalny pozdrówka
bBaba Jaga

zośka pisze...

a skad wiesz, że nie mają?

zośka pisze...

Tez wyciagnełam

zośka pisze...

Musi być hałas , bo media muszą z czegoś żyć!

zośka pisze...

I ja tak myślę, tyle, że Oni chyba nie

zośka pisze...

Dla teściowej??? Chyle czoła Twojej dobroci.

zośka pisze...

Trza fundnąć sylikon!

zośka pisze...

Chyba nie ma innego wyjścia

zośka pisze...

Ja też jestem fanką Harrego

zośka pisze...

Właśnie! Musi uważać albo z rezygnować z kreowanego wizerunku i żyć normalnie.

zośka pisze...

mam nadzieję, że kiedyś Cię nawiedzę i obaczem:)

zośka pisze...

Oto, to, to Harry swój synek!

Prześlij komentarz