środa, 23 października 2013

Ja nie wiem skąd się biorą ci miłośnicy szampana?  Ja nie wiem. No, jakoś zmęczę, mus to mus ale lekko nie jest. A miałam dzisiaj biegać, nie alkoholizować się. Cóż ułomną istotą jestem albo się staczam- jak kto woli. Do wyboru.

11 komentarzy:

toya pisze...

Nie mecz sie, dawaj tu;))) ja tam lubie babelki:) o ile sa to dobre babelki, nie koniecznie nawet szampan, szampan, ale dobre musujace, a nie slodkie gowno z babelkami,

toya pisze...

ps. o co chodzi z tym rozbieraniem?

zośka pisze...

Jak najbardziej prowdziwny , drogi szampan, jak na obchody pełnoletności przystało.
ps
a bo ona tak golonożna na tym piosenkowaniu;)

toya pisze...

Uff.. bo juz sie przestraszylam ze jakies bezcenstwa mi wyskakuja..:) a ona sie ladnie rozbiera hihi

toya pisze...

wiesz, ja stara dupa jestem to i golizna mnie nie dziwi, co innego jak sie ma 18:)))))

jadwiga pisze...

a ja powiem tak na zdrowie
j

Ewa pisze...

nie noooo, dobry szampan jest dobry :))))

Vill pisze...

Co Ty od szampana chcesz kobito? Podzieliłabyś sie ,a nie ja czwartkowym wieczorem jakieś miody pitne, trójniaki kasztelnaskie musze pic :P

zośka pisze...

Dzięki , dobra kobieto

zośka pisze...

niby tys prowda:)

zośka pisze...

Miód , to miód na moje serce:)

Prześlij komentarz