wtorek, 31 lipca 2012

Kurdesz, pogoda nie sprzyja, a dokładnie ciśnienie. Dzisiaj miałam kłopoty ze skupieniem uwagi i kojarzeniem. Strona prawa myliła mi się z lewą , góra z dołem, dół z gorą i nawet kiepsko mi szło przypomnienie sobie jak się nazywam. Zaś o tym ile ma lat zapomnieć nie mogłam, bo młodzież koo mię uparcie mówiła mię Pani i nijak nie reagowała na przyzwolenie bruderszafta. Czas umierać.
Tymczasem, natenczas latorośl młodsza wybiera się do Polski.
 Ja rozumiem, że ja osobiście nie mogę się spakować z tym trylionem butów i torebek ale żeby zabierać ze sobą cały sklep elektroniczny???
 Chopie na co ci to?!
Dawniej to kawę się woziło,czekoladę, gumę do żucia i proszek Persil, radość dla całej rodziny, a teraz nawet pogadać z takim jak przyleci nie pogadasz, bo cały czas słuchawki w uszach i kciuki zajęte, nawet w sraczu.
No cud boski, że jeszcze jakoś zasypiają bez tego.

15 komentarzy:

Blondynka pisze...

mi sie strony myla na codzien i cisnienie nic tu niema do rzeczy

moj kuzyn do kibla chodzi z laptopem bo jak twierdzi latwiej mu sie wtedy skupic... :P

Ewa pisze...

a czy zasypiają bez tego, to nie wiesz na pewno :)))
A czemu to Ci się strony tak pomieszały? Może zawiąż sobie jakąś kokardkę, jako znacznik?

jadwiga pisze...

moja wnuczka nawet jak ma cuda elektroniki ze soba to z obozu zwiadowców ssmsa nie może przysłać, taka zajęta
j

Dvt pisze...

Mialam to samo napisac: a czy oni w ogole zasypiaja ?

Raz sie wybralam do Polszy z ciezkim laptopem, lustrzanka, kilkoma obiektywami, ladowarkami i zapasem baterii - wszystko w bagazu podrecznym. Z powrotem doszlo jeszcze kilka ksiazek albumowych. Wtedy jeszcze nie bylo ultrabookow i tabletow. Uff!

zizi pisze...

Coz, mimo ze niby lewo z prawym nie powinno mi sie mylic ze wzgledu na wykonywany zawod, to przyznaje zemyslilo, myli i pewnie mylic dokonca zycia beda te dwie strony! Takie zycie ;)
Dobrze, ze u Ciebie ten problem pojawia sie tylko przy nijakim cisnieniu ;)
Pozdrawiam z Manchesteru

c.malgosia pisze...

mi tez sie strony myla, od dziecka, moja mama o malo nie zemdlala, jak zobaczyla, ze sie lewa reka przezegnalam w kosciele :-)
ale ja mankut jestem, to wyjasnienie czesciowo jest :-)
poza tym pomysl jaka to wygoda: bedziesz prowadzic, zobaczysz kogos kogo bardzo, ale to bardzo nie lubisz, skrecisz w zla strone i przejedziesz, a wytlumaczenie proste: " bo strony mi sie pomylily" :-D

Vill pisze...

To nie cud boski, jeno brak cudu elektronicznego, ale nim się obejrzysz, ktoś wymyśli możliwość grania podczas kontrolowanego snu, to byłby dopiero patent! :D I jakaż oszczędność czasu :D
P.S. do mnie kiedyś czternastoletni chłopak na "pani" zagaił, czy mam zapalniczkę pożyczyć. Ja miałam wtedy 19 lat, ale dobra ;P

zośka pisze...

Muszę powiedzieć, że tez juz to widziałam:)

zośka pisze...

Zasiałaś watpliwość

zośka pisze...

Niestety to prawda. Czasami nie można się doczekać 2 zdań

zośka pisze...

Zaintrygowana jestem tym zawodem!

zośka pisze...

Lewostronni:) sa zdolniejsi!

zośka pisze...

i pewnie jeszcze po wszystkim zapytał czy zajarasz blanta:)

Miśka pisze...

NIGDY nie mówię w którą skręcam stronę,tylko pokazuje ręką -bezpieczniej;))

Julita pisze...

Zosiu, nadrabiam sobie przy kawce Twoje posty i se tak przemyśliwuję, że to racja, co się z tą młodzieżą porobiło! Właśnie u nas na wsi był jeden taki kuzyn co swoją córkę 12-latkę przywiózł. Ona to jeszcze ok, ale przywiozła też koleżankę, z Warszawki przyjechali. I ta koleżanki NON STOP na telefonie wisiała, w sensie smsy pisała nieskończone. A jak zapierdzielała tymi palcami! Co to za życie jak oni nic nie gadają tylko smsy piszą! Matko, poczułam się taka stara. Nawet się zapytaliśmy ile ona średnio tygodniowo tych smsów wysyła, bo nadziwić się nie mogliśmy. A ona że ma pakiecik - 600 smsików i na ok. 4 dni jej wystarcza.
Koniec świata. I pomyśleć że ja w jej wieku jeszcze nie wiedziałam co to komórka...
Ale chyba nam było lepiej, nie? Tak.. ciekawiej?

Prześlij komentarz